O Skrobaku - krótki rys historyczny


Skrobak powstał w roku 2003 bodajże, jako "animowany komiks", czyli nowy gatunek bytu internetowego, łączący w sobie cechy komiksu i filmu animowanego. Z początku bardzo krótkie historyjki (z czasem robiły się coraz dłuższe) tworzyłem w technologii flash, co nie tylko pozwalało mi wprowadzić ruch i dźwięk, ale także sprawiało mi (przynajmniej początkowo, gdy treść była krótka, a postaci i elementy tła maksymalnie uproszczone) dużo frajdy.

Z czasem tworzenie nowych odcinków weszło mi w krew, Skrobak doczekał się strony z prawdziwego zdarzenia z opisem bohaterów, archiwum i adresem - skrobak.pl . Nowe odcinki pojawiały się regularnie raz w tygodniu, pojawiło się forum i coś na kształt społeczności :) Archiwum się powiększało, użytkowników przybywało, stronka wyglądała coraz lepiej a ja pomyślałem o jej skomercjalizowaniu. Najpierw były reklamy googla, potem jakiaś sieć reklamowa i płatne archiwum (ostatnie 5 odcinków za darmo, dostęp do archiwum za sms).

Oprócz Skrobaka i jego pierwotnych przyjaciół - Ruperta i Marty, pojawili się kolejni bohaterowie: kot Napłotek, Robalki i Gmerek. Kot ciągle obrywał, robalki miały super moce (strzelały z oczu laserem itp) a Gmerek był inteligentnym gadającym ptakiem nielotem. Później Gmerek został aktorem w filmach o życiu ptasiej społeczności. W tych filmach potrafił latać, a po zjedzeniu nasion roślin strączkowych potrafił latać jeszcze szybciej, strzelać, puszczać trujące gazy i wyczyniać tym podobne głupoty. Filmiki z Gmerekiem można było oglądać na osobnej podstronie, ale także przez chwilę w jednej z mniejszych stacji telewizyjnych. Istniała szansa, że Gmerek zagości w telewizji na dobre - prowadziłem rozmowy m.in. z MTV i ViVą, ale ostetecznie nic z tego nie wyszło :(

Apogeum swojej popularności Skrobak osiągnął w roku 2005, po publikacji artykułu w Fakcie, notując ponad 50 tysięcy unikalnych użytkowników miesięcznie. Jednak sukcesu komercyjego nie osiągnął. Ja zacząłem być coraz bardziej zmęczony tematem. Z jednej strony coraz wyżej podnosiłem sobie poprzeczkę - odcinki stawały się coraz dłuższe, animacja i tła coraz bardziej dopracowane (czyt. pracochłonne), z drugiej strony coraz bardziej nużył mnie temat. Zacząłem też rozmijać się z oczekiwaniami fanów Skrobaka. Oni chcieli oglądać proste, slapstickowe gagi, ja siliłem się na humor bardziej "dojrzały", "abstrakcyjny" i... Skrobak zaczął stopniowo tracić publiczność, a ja... ochotę na kontynuowanie tej przygody.

Ostatecznie w roku 2007 przestałem zamieszczać nowe odcinki Skrobaka, przegapiłem też moment płatności za adres domeny i w końcu Skrobak na dobre zniknął z netu.

Dziś chcę przywołać z powrotem do życia choćby część najciekawszych (moim zdaniem) przygód Skrobaka, stąd pomysł założenia bloga (bo to najprostrze) i wrzucania tam historyjek przerobionych na wersję w postaci plansz czysto komiksowych. Dlaczego tak? Z kilku powodów. Po pierwsze mam wrażenie, że flash przestał być trendy (głównie dzięki Apple'owi - nie odpalisz flasha na iPhonie i iPadzie), po drugie przerabianie flasha na wersję planszową daje mi możliwość odświerzenia ubogiej (z powodu pracochłonności - we flashu dużo pary szło w animowanie) grafiki i nadzieję, że kiedyś uzbieram wystarczającą ilość historyjek, by można było z nich złożyć... kompletny album komiksowy.

Postaram się w miarę możliwości, co jakiś czas (nieregularnie) dorzucać nowe plansze. Póki co zapraszam do lektury tego co jest :)

8 komentarzy:

  1. Niesamowite! Tak zupełnie przypadkowo i niespodziewanie przyszło mi do głowy: "wpisz sobie Skrobak w google i zobacz co z niego zostało". Nie przeglądałem akurat żadnych zdjęć szczurów w Internecie ani nie czytałem żadnego komiksu, krótko: nie zajmowałem się niczym, co mogłoby przypomnieć mi o Skrobaku. I nagle... sobie przypomniałem. A ostatni raz myślałem o nim dobrych kilka lat temu... Wtedy chodziłem jeszcze do podstawówki i znalazłem skrobaka przeglądając podstrony na onecie. Był tam wśród nagrodzonych/wyróżnionych komiksów. Choć nie zaglądałem na stronę regularnie co tydzień - obejrzałem wszystkie odcinki. Pamiętam moment gdy dostęp do archiwum komiksowego stał się płatny, a można było obejrzeć tylko 5 ostatnich historii - i ucieszyłem się, że chyba akurat tych 5 ostatnich nie widziałem, a 6 już tak :) W każdym razie na 100% widziałem je wszystkie. I od tamtej pory już starałem się czytać komiksy ze Skrobakiem w miarę regularnie, żeby niczego nie przegapić bezpowrotnie. Później pamiętam moment gdy napisał Pan o tym, że strona nie będzie już aktualizowana. Wtedy trochę posmutniałem. Ale muszę przyznać, że momentu gdy strona przestała całkowicie działać chyba nie kojarzę (i jeszcze przed chwilą byłem zdziwiony, że ktoś inny ma domenę www.skrobak.pl). Więc mniej więcej wtedy ostatni raz myślami byłem ze Skrobakiem. I nagle olśniło mnie teraz - zupełnie bez powodu :) Bardzo lubiłem ten komiks. Zresztą teraz już jestem na studiach, a wtedy byłem w podstawówce - więc kojarzy mi się on ze wczesną młodością. I fajnie jest też w y s k r o b a ć coś z odmętów Internetu. Bardzo mi się podoba Pana pomysł na swoistą reaktywację tego komiksu. Mam nadzieję, że wrzuci Pan wszystkie odcinki ze Skrobakiem i stworzy z nich pełny album. A jeszcze bardziej bym się ucieszył gdyby wrócił Pan do tworzenia nowej serii po latach... :) A co do flasha - akurat to dodawało mu uroku. Inaczej się czyta te "sprasowane" ramki. Osobiście wolałbym powrót do flasha, ale jeśli to napotyka jakieś techniczne trudności czy cokolwiek innego, to ja się dostosuję. Pozdrawiam, fan z dawnych lat :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam! Podpinam się pod wypowiedź Pana nade mną :) Jakiś czas temu (fakt - kupiłam sobie dwa szczury :)) przypomniałam sobie o komiksie, nie czytałam go od tak dawna, że chwilę zajęło mi przypomnienie sobie nazwy... I tu hop, taka niepocieszna informacja, że strona nie istnieje. Fajnie, że powstał ten blog. Chętnie od początku odświeżę sobie te komiksy, na pewno będę tu zaglądać :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Również witam, kolega 2 posty wyżej wszystko powiedział, bardzo by mi zależało, aby dodał Pan coś nowego, chociażby stare przygody Skrobaka. Tylko ten komix potrafiłem czytać bez przerwy a było to gdzieś w 3/4 kl podstawówki, wspaniałe wspomnienia ;) Pozdrawiam i liczę na powrót.

    OdpowiedzUsuń
  4. Drogi Arturze Mayor Markowski!!!
    Przyłaczam się do wypowiedzi,ponieważ możesz tworzyć nową i starą serię przygód skrobaka,odzyskać str.skrobaka na górze,ponieważ przyszedł Rupert i Marta,a potem wisiał Gmerek do góry nogami i skrobak się na niego patrzył,a także ang.str,czyli beingz frat,a niewiadomy Gmerek to jak się mówi po ang?To jest 1 pyt.Po drugie jest koło Gmerka kosmita z napisem głosuj na nas!!!Jak się najedzie na Gmerka,to on wyskakuje jako profil,a potem lewo,do góry nogami i w końcu spojrzenie w prawą str.,wiele właśnie odc,w którym na końcu jest robalek,zobacz nową kreskówkę gmerka albo zobacz zupełnie nowy odc.przygód jakoś tam ptaszka gmerka,a jak się wejdzie na gmerka to nie ma tego tylko jest Tomasz Gmerek,itd.Nawet mniejsza stacja telewizyjna to właśnie itv oczywiście po programie Fast Club,ale zobaczysz,jak porozmawiasz z tymi kanałami telewizyjnymi i przekonasz się,że gmerek to fajny trójwymiarowy bohater.A nawet proszę odzyskać str.produkcji 4h,a nawet tworzyć muzyczne loopy z Jay Berlinskem.
    Mam nadzieję,że tak samo liczymy na powrót,ale proszę odzyskać już dziś.Teraz!!!
    Tak samo pozdrawiam fanów z dawnych i dzisiejszych lat!!!
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
  5. a oto link http://smtp.gigablast.com/get?q=&c=dmoz3&d=92204372647&cnsp=0,http://web.archive.org/web/*/http://www.skrobak.pl/

    OdpowiedzUsuń
  6. i odc.zegar z kukułką http://www.frazpc.pl/b/101780

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj, Mayor!
    Dobrze widzieć, że jeszcze jakoś się trzymasz po tylu latach, że nie zrażasz się porażkami i nie porzuciłeś pomysłu na dobre. Trzymam kciuki i obserwuję bacznie, co z tego wyjdzie.

    Pozdrawiam,
    Matix

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj,Matrixie!
      I wzajemnie.Ja też trzymam kciuki i obserwuję też bacznie,co z tego wyjdzie.
      Pozadrawiam,
      Patrycja

      Usuń